niedziela, 24 kwietnia 2016

Co denerwuje nas w innych dziewczynach

Przy tworzeniu dzisiejszego posta bardzo pomogły mi dziewczyny z portalu DDOB, dlatego na początku chciałam im podziękować i zaprosić was do odwiedzenia serwisu.



Najbardziej w innych dziewczynach denerwuje mnie to głupie zachowanie, które zna chyba każdy. Dziewczyna paru-nastoletnia pije, pali, a na dodatek ubiera się skąpo, żeby zwrócić na siebie uwagę chłopaków. Wkurza mnie też jak dziewczyna się wywyższa, myśli że jest najlepsza na całym świecie. Z drugiej strony jednak denerwuje mnie też, gdy dziewczyna ma bardzo niską samoocenę. Uważa, że jest najgorsza, ma brzydki nos, brzuch, nogi, jst za gruba, lub za cuda. Proszę Was, dziewczyny, dajcie spokój. KAŻDA Z NAS JEST PIĘKNA!


Co mnie najbardziej denerwuje w innych dziewczynach? Hmm, jako że sama jestem płci żeńskiej to mogę powiedzieć, że my dziewczyny lubimy być w centrum uwagi, niektóre aż za bardzo. Pokazujemy się od jak najlepszej strony, nikt nie może wiedzieć jakie jesteśmy bez makijażu czy w nieumytych włosach. Wiele dziewczyn zachowuje się po prostu sztucznie, a przecież najważniejsze to być sobą i nikogo nie udawać. Mamy o sobie albo zbyt wysokie mniemanie, albo zbyt niską samoocenę. Nie ma nic pomiędzy. Denerwujące jest także to, że niektóre z nas albo wszystko olewają totalnie, albo jak ja wszystkim się zbytnio przejmują. :)


Najbardziej nie lubię dziewczyn, które ubierają wszystko co jest aktualnie modne nie mając żadnego własnego stylu. Koniecznie muszą mieć superstary i szminkę z mac'a by wyglądać jak 90% społeczności dziewczyn.


Najbardziej mnie denerwuje, jak inne dziewczyny uważają się za jakieś boginie, że są najlepsze, że mają drogie ubrania. A jak jeszcze wyśmiewają się z innych, bo ktoś nie ma bluzki z Zary czy H&M... Albo zazdrość... Niektóre dziewczyny są z zazdrości zrobić naprawdę wiele. No i jeszcze hejtowanie, nie ma to jak hejtować z zazdrości. Dziewczyny! Mniej jadu wobec innych i naprawdę zazdrość i nienawiść jest niepotrzebna! To jest okropne, ale no cóż. Każdy jest jaki jest i nie da się tego zmienić. Każdy ma jakieś wady i zalety. 


Ja chyba już nie mam tutaj nic do dodania, ponieważ sama nie lubię tego, że niektóre z nas uważają się za lepsze od innych mimo że tak nie jest i starają się kopiować każdego do tego stopnia że na ulicy mamy wrażenie ze mamy wadę wzroku i widzimy wielokrotnie. W inspirowaniu sie innymi trzeba uważać, żeby nie zgubić swojej osobowości. 



niedziela, 17 kwietnia 2016

Szukaj a znajdziesz

Zdaję sobie sprawę z tego, że to moje gadanie tak na dobrą sprawę nie każdemu pomoże. To, że ja piszę tutaj o tym nie udowodni wam, że tak faktycznie jest. Chciałabym żebyście zabrali teraz kartkę i podzielili ją na dwie połowy. Jedną na wady, drugą na zalety. Podejrzewam, że już się domyślacie o co mi chodzi. Zależy mi na tym abyście nie doszukiwali się w sobie na siłę wad, a zaletę robili z najmniejszych rzeczy. Chcę aby pozytywne rzeczy przeważały. Jeżeli samymi nie jesteście w stanie tego zrobić, poproście pięciu, dziesięciu znajomych aby podali wam 3 wasze zalety i jedną największą wadę. Tym sposobem zobaczycie, że pozytywnych rzeczy zawsze jest więcej. Nawet to czego w sobie nie lubicie dla innych może stanowić ogromny atut. Pamiętajcie o tym, a te kartki powieście w widocznym dla was miejscu i nie bójcie się dopisywać na niej zalet.
Póki jeszcze jestem przy głosie chciałam wszystkim gimnazjalistom życzyć powodzenia na najbliższe 3 dni, a wy nie dziękujcie bo nie wolno ;) Siedzimy w tym razem i damy radę bo jak nie my to kto? Zoe.